wtorek, 1 marca 2016

Bezwzrokowe pisanie na klawiaturze

Żeby nie było, że u mnie tylko same bilanse, dziś zamieszczam wpis "neutralny" tematycznie. No możne nie do końca. Bo z uwagi na to, że spadł śnieg, pojawiła się nadzieja na naukę jazdy na snowboardzie w jakiś marcowy weekend. Jeśli się da, bo do świąt niedaleko i nie wszystkie weekendy będę miał do swojej dyspozycji...


A żeby być słownym, że będzie na inny temat, polecam Wam naukę bezwzrokowego pisania na klawiaturze. Nie dość, że człowiek pisze wszystkimi palcami, więc nie męczy dwóch :) to jeszcze nie musi patrzeć na klawiaturę, tylko np na ekran. Choć tak naprawdę i to nie jest konieczne. Wiele razy, kiedy miałem zmęczone oczy, zdarzało mi się pisać z zamkniętymi oczami, albo przepisując jakiś fragment z tekstu patrzeć na niego, zamiast na ekran. Jak ktoś pracuje przy komputerze, to naprawdę polecam tę naukę. Później jest to duża oszczędność czasu i energii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz