czwartek, 12 grudnia 2019

Czekając na white Christmas

Jak co roku o tej porze ludzie z zapartym tchem obserwują prognozy pogody. Co prawda mieszkańcy Wrocławia i okolic już się przyzwyczaili do braku śniegu, ale w górach jednak nadal na niego czekają. Po kilku "mokrych" latach, w czasie których padał deszcz, albo ewentualnie nic, w zeszłym roku Wigilię mieliśmy białą. Można było śmiało pospacerować po puchu i porzucać się śnieżkami. Co prawda w święta większość śniegu spłynęła, ale pozostała w górach, powyżej linii zabudowań, więc jeśli ktoś miał ochotę się nim nacieszyć, wystarczyło wybrać się na spacer, choćby na Borową. 

A jak będzie w tym roku, to się okaże już wkrótce. Na razie pozostaje nam tylko z nadzieją kiwać głową sąsiadom i sprzedawczyniom w sklepach, potwierdzając, że także mamy nadzieję, na symboliczne przybielenie okolicy.

A propos sprzedawczyń - chyba najwyższy czas, żebym się wybrał na przedświąteczne zakupy, bo nadal jestem w lesie z prezentami. Co prawda ustaliliśmy w tym roku, że mają być symboliczne, ale nawet takie trzeba kupić. 

Życzę więc wszystkim zakupu trafionych prezentów i wszystkiego najlepszego na Święta i po nich - na cały Nowy Rok o ciekawej liczbie 2020 :)