czwartek, 18 czerwca 2020

Chełmiec - charakterystyczna góra

Ostatnio zauważyłem wzmożoną aktywność fizyczną wśród rodaków. Więcej osób można spotkać w górach, na rowerach, biegających, spacerujących z wolnymi rękami, albo dzierżących w nich kije, rolkujących, jeżdżących na hulajnogach, itd. Postanowiłem więc poświęcić ten wpis - Chełmcowi, czyli bardzo charakterystycznej górze, królującej nad Wałbrzychem i świetnie widocznej niemal z każdego zakątka miasta i okolicy. Do niedawna była uznawana za najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich. Niedawno okazało się, że przerasta ją Borowa. Jednak z uwagi na usytuowanie oraz liczne ścieżki, drogi i szlaki turystyczne - o różnym stopniu trudności, nadal cieszy się dużym powodzeniem wśród turystów. Co prawda "za czasów niemieckich" była jeszcze lepiej zagospodarowana, ale cieszmy się tym, co mamy.
Chełmiec można rozpoznać nie tylko po wielkości, ale także wielkim, milenijnym krzyżu na szczycie, maszcie antenowym oraz budowli, która wystaje trochę ponad linię lasu. Ta budowla to nieczynne aktualnie schronisko - restauracja. Dla jednych wygląda ciekawie, dla drugich okropnie. Powstała jako stylizacja na ruiny (w okolicy jest trochę zamków w stanie "agonalnym" lub jak kto woli - romantycznych ruinek, co stanowiło inspirację), stąd nietypowy wygląd. Na pewno szpecą ja liczne anteny. Budynek spełnia także funkcję punktu widokowego.  Chełmiec jest porośnięty lasem, więc widoki zobaczymy tylko stamtąd. Warto więc przed wybraniem się na górę upewnić się, że budynek jest otwarty (a nie zawsze jest). Na szczycie można urządzić sobie też postój, pogrillować, itd. Można tam wjechać na rowerze lub konno.
Na koniec fotka budynku na szczycie. Co o nim sądzicie?