wtorek, 11 lipca 2017

Niemal duchy

Wczoraj wieczorem powiało u nas grozą ;) Pojawiły się niemal duchy. A przynajmniej tak to przez chwilę wyglądało dla mojej spłoszonej dziatwy. Otóż, siedzieliśmy sobie spokojnie i graliśmy w Monopoly, a tu nagle usłyszeliśmy rumor dobiegający z pokoju. Nikogo tam nie było, więc dzieciaki miały lekki strach w oczach, że może się ktoś włamał, albo wyszła sprawa rzeczonego w tytule ducha ;) Przyczyna hałasu, jak to w takich sytuacjach bywa, okazała się bardziej prozaiczna. Po prostu zarwała się półka z książkami...

Prozaiczna i nieprozaiczna, bo oczywiście odpowiedzialność za książkową tragedię spadła na mnie. I nic to, że kupiłem najsolidniejszą półkę z najsolidniejszymi podpórkami jakie znalazłem (i którym zresztą nic się nie stało), jak słabym ogniwem okazały się kołki. Wylazło toto ze ściany i całość pięknie poleciała. No przyznaję, tego nie przewidziałem. Wieszałem na takich kołkach większe ciężary i wytrzymywały. Ale najwyraźniej nasze ściany są wyjątkowo miękkie. W dodatku okazało się, że wbijając kołka trafiłem na dziurę w pustaku (w ścianie), więc summa summarum całość nie wytrzymała.

Zawsze powtarzałem, że nawet najbardziej wytrzymała półka nie powinna wisieć jak miecz Damoklesa nad łóżkiem (kiedyś żona się upierała na tak zawieszoną półkę z książkami). Na szczęście wtedy nie ustąpiłem i teraz też nie. Prawa fizyki jednak działają na Ziemi i nigdy nic nie wiadomo... Tym razem wszystko spadło na podłogę i komodę. I jeśli ma spadać, to lepiej tak.

A tymczasem mam problem jakim kołkiem to tym razem przymocować i jak dodatkowo zabezpieczyć przed takimi wypadkami... Pustaki to jednak idiotyczny materiał na ściany. Nie ma jak tradycyjna, pełna porządna cegła. Zasadniczo pomysły są dwa: albo upchać w tę dziurę jak najwięcej gipsu i w to wpakować kołek, albo zamówić nowy mebel. Książek mamy jednak sporo. Można by na zamówienie zrobić taką komodo - biblioteczkę. Przynajmniej nic nie runie. 

Na wszelki wypadek, jakby akcja z kołkiem nie wypaliła, sprawdzam: meble na zamówienie Warszawa.