Co się odwlecze... Wiele spraw nam się ostatnio odwlokło, ale powoli, powoli doczekują się swego. Żona, później niż zakładała, założyła w końcu firmę. Ostatecznie sam ją w końcu prosiłem, żeby to było po urlopie, bo lepiej się myśli z wypoczętą głową. Mi również wiele rzeczy wyszło z opóźnieniem, ale udało się zgrać bez pośpiechu, stresu, bieganiny...
Tak lubię :)